Cały świat kocha to co dobrze zna, czyli o zwycięzcy Australian Interior Design Award 2011.
Zapewne własnie dlatego, wybór jury Australian Interior Design 2011, padł na wariację na temat typowej australijskiej farmy. Ale za to jaką wariację! Zobaczcie sami. Projekt w wykonaniu studia Wolveridge Architects nazywa się Hill Plain House, co w wolnym tłumaczeniu oznacza Prosty Dom Na Wzgórzu. I rzeczywiście, na zewnątrz niby nic. Niska drewniana farma. Wchodzimy..
Główną ścianę salonu, połączonego z kuchnią, zajmuje dekoracja w formie drewnianych, kwadratowych polan. Kwintesencja naturalności ;-). Do tego czerń niskiej zabudowy meblowej, naturalny kolor skóry krzeseł, trochę bieli w meblach, do tego szarości podłogi, ścian i zasłon oraz brąz wykończonego lakierowanym drewnem dachu. Jedynym kolorystycznym akcentem w morzu monochromatycznej naturalności jest żółć, która pojawia się w projekcie kuchni i dodatkach.
Łazienka utrzymana jest w tych samych monochromatycznych barwach co reszta domu, jednocześnie, co należy zaznaczyć, nie jest osobnym pomieszczeniem, a aneksem wydzielonym z sypialni. Otwarta struktura pomieszczeń jest jednym z głównych atrybutów tego wnętrza.
Otwartość wpisana jest również w koncepcję domu jako całości; dom jako integralny element istniejącego na zewnątrz świata, w jego zastanym kształcie. Dlatego dom został zaprojektowany tak, że otwiera się na ten wspaniały australijski krajobraz szerokimi i wysokimi oknami, pozwalając mu przestąpić swój próg i znaleźć odbicie w znajdujących się w jego wnętrzu monochromatycznych, naturalnych materiałach i sprzętach.
Co sądzicie? Zamieszkalibyście na takiej "farmie"? ;-)
Joanna Łopusińska
zamieszkałabym od razu
OdpowiedzUsuńJUS